Pozdrowienia z Warszawy

Trochę późno przyjechałam, bo zapodziałam telefon, przez co zaspałam na poranny autobus, a poza tym bez telefonu byłoby Mi ciężko się skontaktować z adoratorami. Ale jestem :-) Wyburzyli biurowiec w samym centrum miasta oraz Rotundę. Dziwna sprawa, ale boję się wychodzić na balkon. Wcześniej nie odczuwałam na nim lęku wysokości. Otwarta przestrzeń i dziura po budynkach sprawiają jednak okropne wrażenie.


Komentarze