Drodzy poddani! Prawdę mówiąc to Mój komentarz w odpowiedzi na chamski wpis był tylko wymówką. Prawda jest taka, że ostatnio zwyczajnie nie mam głowy do zajmowania się Moją stópkową karierą. Ale było miło dostać pełne troski i wzburzenia odpowiedzi, utwierdzające Mnie w przekonaniu, że skwapliwie czytacie Mój blog :-) Ostatnio byłam mocno pochłonięta Moją pracą zawodową. Wiosna to intensywny czas, zarówno właśnie zawodowo jak i hobbystycznie. Mam bardzo duże plany dotyczące dalszych prac wokół domu w Grajewie, w piątek i sobotę znowu byłam tam dwa razy. Jadę tam również na majówkę. Niestety muszę was rozczarować - Moja rodzina też lubi tam przyjeżdżać i na pewno wykorzysta w tym celu majowy urlop. Poza tym trudności w uruchomieniu Mojej strony internetowej zwyczajnie Mnie zniechęciły do udzielania się internetowo. Jednak ostatnio zaczęłam tęskić za wyjazdami i naszymi spotkaniami, nawet pewnej nocy Mi się przyśniło, że gdzieś pojechałam, chyba do Łodzi. Pieniądze rozchodzą się na