Nowy lakier
Przedwczoraj pomalowałam swoje paznokietki na zupełnie nowy kolor - pomarańczowy. Na zdjęciach właściwie tak sobie to wygląda, sypialnia była lekko niedoświetlona i stąd słabe zdjęcia. Ale mogłam je wykonać sobie zaraz po obudzeniu dzięki kijkowi do aparatu, który dostałam od wielbiciela :-) Bardzo Mi takiego narzędzia brakowało...
Kleczec i calowac...
OdpowiedzUsuńPani lekko jeszcze zaspane Stópki zapierają dech :-) Każdy Pani wielbiciel marzy o tym, aby je pieścić, całować i lizać aż Bogini powie „dość”! Proszę nie być tak krytycznym wobec siebie, bo zdjęcia są bardzo udane :-)
OdpowiedzUsuńPowtórzę się - Pani stopy są boskie i zapierają dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńO, tak, Pani. I ja powtórzę za kolegami: Pani stópki są boskie i zapierają dech w piersiach!
OdpowiedzUsuńJakże mięciutkie muszą być opuszki Pani palców. To przyjemność, całować po kolei każdy z nich. Jeśli Pani zimno w stópki, chętnie ogrzewałbym pocałunkami. A jeśli za gorąco, to bym dmuchał, aby Księżniczka miała komfort odpoczywania.
Uniżony sługa Krzysztof