"Pandemia"
Czasy robią się coraz trudniejsze. Jak to przed Apokalipsą. W ciągu ostatnich kilku miesięcy praktycznie nie byłam w stanie zajmować się Moim stópkowym biznesem. Na początku próbowałam każdy weekend na niego poświęcić, ale potem to już tylko chciałam się w tym czasie zrelaksować i spotkać z chłopakiem.
Jak wiecie, Nowy Jork został całkowicie zamknięty na jakiś czas z powodu koronawirusa. Moja Siostra zdążyła wraz z dziećmi wyjechać stamtąd do Polski, by przeczekać ten czas w domu z ogródkiem w Grajewie, pracując oczywiście zdalnie. Potrzebowała więc kogoś do opieki nad dziećmi, a kto się lepiej nada niż ciocia...? Sami widzicie, iż nie mogłam odmówić. Ale byłam zajęta od rana do nocy, Siostra pracowała od 14 do 22, a rano to jeszcze w ogródku trzeba było porobić.
4 miesiące minęły jak biczem strzelił, w piątek wylatują już do Stanów. Z jednej strony Mi smutno, ale z drugiej cieszę się, że wróci Mi Moje życie. W pewnym momencie całkowicie zaniedbałam Moich wielbicieli, przestałam nawet na wiadomości odpisywać, bo to było bez sensu. Mój kanał na OnlyFans stracił prawie wszystkich subskrybentów. Mam trochę nagranych materiałów, ale nie było kiedy ich obrobić. Nawet Mi się już nie chciało. Fajrant to fajna rzecz.
Niedługo wrócę 😈 Szykujcie gruchy i kasiorkę!
Jak wiecie, Nowy Jork został całkowicie zamknięty na jakiś czas z powodu koronawirusa. Moja Siostra zdążyła wraz z dziećmi wyjechać stamtąd do Polski, by przeczekać ten czas w domu z ogródkiem w Grajewie, pracując oczywiście zdalnie. Potrzebowała więc kogoś do opieki nad dziećmi, a kto się lepiej nada niż ciocia...? Sami widzicie, iż nie mogłam odmówić. Ale byłam zajęta od rana do nocy, Siostra pracowała od 14 do 22, a rano to jeszcze w ogródku trzeba było porobić.
4 miesiące minęły jak biczem strzelił, w piątek wylatują już do Stanów. Z jednej strony Mi smutno, ale z drugiej cieszę się, że wróci Mi Moje życie. W pewnym momencie całkowicie zaniedbałam Moich wielbicieli, przestałam nawet na wiadomości odpisywać, bo to było bez sensu. Mój kanał na OnlyFans stracił prawie wszystkich subskrybentów. Mam trochę nagranych materiałów, ale nie było kiedy ich obrobić. Nawet Mi się już nie chciało. Fajrant to fajna rzecz.
Niedługo wrócę 😈 Szykujcie gruchy i kasiorkę!
Dobrze wiedzieć, że u Pani oraz Pani bliskich wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu w wielkim stylu - licznych hojnych i posłusznych wielbicieli.
Pozdrawiam uniżenie
Pani, w imieniu gruchy serdecznie dziękuję.
OdpowiedzUsuńMmmm doszedłem w myślach, a później w domu. Dzięki trzyma Pani formę.
OdpowiedzUsuńP.s. kiedy będę mógł z Panią na piwo wyskoczyć
Cudownie zobaczyć ponownie post od Pani. Przyznam, że fakt iż nie odpisuje Pani na moje wiadomości był trochę niepokojący.. Bo o tym by służyć u boku Pani cudownych stóp nie przestaje marzyć..
OdpowiedzUsuń