Japonki
Dzień dobry, niegrzeczne pieski! Mam do was pytanie: jakie stópki lubicie? Bose, w skarpetkach, rajstopkach czy w bucikach? Ilu z was lubi japonki? No, przyznawać się :-)
W tym momencie jestem w Lublinie, ale zdjęcia są jeszcze z Warszawy.
W tym momencie jestem w Lublinie, ale zdjęcia są jeszcze z Warszawy.
Idealne połączenie to czarne, cienkie rajstopy (bez szwów na palcach) założone na stópki właścicielki o jasnej skórze, z dokładnie pomalowanymi, czerwonymi paznokciami:) Tak ubrane stópki idealnie pasują od lakierowanych szpilek po trampki.
OdpowiedzUsuńWitam Pani!
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam w bucikach (japonki również, bo wtedy są jeszcze bardziej przybrudzone), potem w skali, będą bose i na końcu w skarpetkach ;)
Z uniżeniem.. Frozen..
Ja, o Pani, najbardziej preferuję bose stópki, ale lubię też w skarpetkach, bo odziane w skarpetki stopy także ukazują swój kształt a zarazem kuszą niedopowiedzeniem i niedostępnością. Mniej lubię stopy w rajstopach. Co do obuwia, najbardziej lubię takie, które częściowo odkrywa bose stópki Pani, a więc: sandały, kapcie, czy właśnie japonki.
OdpowiedzUsuńPani stópki prezentują się w tych japonkach rewelacyjnie. Gdy na nie patrzę, marzę o ich masowaniu i całowaniu bez zdejmowania japonek.
Uniżony sługa Krzysztof
Ja, o Pani, najbardziej preferuję bose stópki, ale lubię też w skarpetkach, bo odziane w skarpetki stopy także ukazują swój kształt a zarazem kuszą niedopowiedzeniem i niedostępnością. Mniej lubię stopy w rajstopach. Co do obuwia, najbardziej lubię takie, które częściowo odkrywa bose stópki Pani, a więc: sandały, kapcie, czy właśnie japonki.
OdpowiedzUsuńPani stópki prezentują się w tych japonkach rewelacyjnie. Gdy na nie patrzę, marzę o ich masowaniu i całowaniu bez zdejmowania japonek.
Uniżony sługa Krzysztof