Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

"Pandemia"

Czasy robią się coraz trudniejsze. Jak to przed Apokalipsą. W ciągu ostatnich kilku miesięcy praktycznie nie byłam w stanie zajmować się Moim stópkowym biznesem. Na początku próbowałam każdy weekend na niego poświęcić, ale potem to już tylko chciałam się w tym czasie zrelaksować i spotkać z chłopakiem. Jak wiecie, Nowy Jork został całkowicie zamknięty na jakiś czas z powodu koronawirusa. Moja Siostra zdążyła wraz z dziećmi wyjechać stamtąd do Polski, by przeczekać ten czas w domu z ogródkiem w Grajewie, pracując oczywiście zdalnie. Potrzebowała więc kogoś do opieki nad dziećmi, a kto się lepiej nada niż ciocia...? Sami widzicie, iż nie mogłam odmówić. Ale byłam zajęta od rana do nocy, Siostra pracowała od 14 do 22, a rano to jeszcze w ogródku trzeba było porobić. 4 miesiące minęły jak biczem strzelił, w piątek wylatują już do Stanów. Z jednej strony Mi smutno, ale z drugiej cieszę się, że wróci Mi Moje życie. W pewnym momencie całkowicie zaniedbałam Moich wielbicieli, przestałam na