Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Fajrant

Obraz
Wrociłam wczoraj wieczorem do Białegostoku spod Łap, gdzie pomagałam przyjacielowi zamknąć na zimę szkółkę roślin. (A tak swoją drogą, to przyjaciel jest gejem, ma własny domek na uboczu i chętnie by spróbował dominacji seksualnej w Mojej asyście.) I chyba na tym zamknę sezon ogrodniczy. Nie mogę się już doczekać przyszłego roku, by zobaczyć efekty Mojej pracy w ogrodzie. W tym roku zrobiłam naprawdę sporo: utworzyłam 4 nowe rabaty, położyłam trzy rodzaje obrzeży, posadziłam 4 drzewa i kilkanaście krzewów, postawiłam nową pergolę, przygotowałam miejsce pod warzywnik, zrekonstruowałam część trawnika, a także posadziłam lub przesadziłam ze trzy setki bylin. Do tego prace pielęgnacyjne. I jeszcze odnowiłam huśtawkę, malując ją oraz robiąc nowe siodełko ze sklejki. Oczywiście nie robiłam wszystkiego sama - w wielu sprawach pomogli mi inni (huśtawkę zrobiłam sama); w końcu takiej pergoli nie postawiłabym w pojedynkę, a betonowe krawężniki były za ciężkie do noszenia samodzielnie. Niestety e